• Po mojemu

    O niedotrzymanych (sobie) obietnicach

                Czy pamiętasz, ile razy obiecywałeś sobie, że coś zmienisz, że zaczniesz nad czymś pracować? Czy nie mówiłeś, że od poniedziałku albo od pierwszego? Że teraz to już naprawdę, na poważnie. Ile było tych czasem nawet nierozpoczętych, niezrealizowanych czynności? A ile razy dałeś słowo drugiej osobie, a potem, no cóż, zraniłeś ją nie wywiązując się z obietnicy? Moim zdaniem niedotrzymywanie deklaracji danych nawet samemu sobie jest tak samo negatywne. „Obietnice są jak księżyc w pełni: jeśli nie zrealizuje się ich od razu, z dnia na dzień maleją” przysłowie niemiecki             Tak łatwo jest o tym mówić, a tak trudno… No właśnie… Jeśli od razu nie zabieram się do pracy (nieistotne…

  • Po mojemu

    Kiedy idealny scenariusz się nie sprawdza

                Często nosimy w sobie wizje przeróżnych zdarzeń, miejsc, sytuacji. Bywa, iż te wizje są idealne. Często ZBYT idealne. I co wtedy, gdy coś nie układa się tak, jak (przecież!) powinno? Jak pogodzić się z sytuacją, kiedy ktoś lub coś nagle rozsypuje w pył moje przedsięwzięcia? Jak sobie poradzić? Czy można przez to przejść i żyć dalej, nie gorzkniejąc przy tym za mocno?             Czy zastanawiałaś się, jak Ty zareagujesz, kiedy coś takiego Ci się przytrafi? Czy będziesz kurczowo trzymać się wyimaginowanego planu, czy też będziesz w stanie pójść z życiem na pewne ustępstwa, przeformułować swoje cele i pragnienia? Nie będzie lekko, ale czy chociaż spróbujesz? A może jedyne, czego…

  • Po mojemu

    O wspinaniu się

    To wbrew pozorom nie będzie tekst o sportach ekstremalnych, ale o sprawach przyziemnych. O takich, które trzeba wziąć we własne ręce. I zrobić z nimi coś. Coś przez duże C, zadziałać. „Gdy się umiera, mając trzydzieści jeden lat, nie jest się gotowym na śmierć. A zresztą czy kiedykolwiek można powiedzieć, że tak, już jestem na to gotowy? Czy ktoś z nas wie, ile jeszcze razy będzie mógł się obudzić rano w swoim łóżku, ile razy spojrzeć w oczy bliskim?” Kiedy natknęłam się na to zdanie, mając właśnie skończone trzydzieści jeden lat, po prostu mną wstrząsnęło. Nagle przestałam się nad sobą użalać, że znowu zabrakło mi czasu czy że doba znów…

  • Po mojemu

    O zmianie myślenia

    „Czasami najlepszym sposobem na zmianę scenerii jest zmiana myślenia„ Mam ustalony konkretny cel i dążę do niego, aż tu nagle przychodzi ten jeden dzień, który rozwala wszystko, a przynajmniej próbuje tego dokonać. Nie chce mi się wstać z łóżka, a kiedy się już do tego zmuszę okazuje się, że jestem do niczego. Nie mam humoru i nagle nic mnie nie cieszy. Oczywiście myślę o sobie, że jestem beznadziejna. Czy zdarzają Ci się takie huśtawki nastroju? Hmm, to całkiem naturalne. Raz ma się lepszy, a innym razem gorszy dzień, nikt nie jest idealny i nie zawsze może być perfekcyjnie. Jak się zatem nie dać i robić swoje? „Nic nie jest podawane…

  • Minimalizm,  Po mojemu

    O oczyszczaniu przestrzeni życiowej

    Ostatnio przypomniałam sobie o #MinsGame, (o której możesz poczytać tutaj) „grze” polegającej na pozbywaniu się zbędnych przedmiotów ze swego otoczenia… Bo każdy ma wokół siebie takie rzeczy, prawda? U mnie miarka się przebrała, kiedy urodziłam trzecie dziecko, a mieszkanie niestety nie chciało się rozciągnąć ani o jeden centymetr kwadratowy… (jakie to wredne z jego strony, prawda?) MinsGame to trochę takie wyzwanie – dla mnie dosyć duże, ponieważ przez lata nazbierałam mnóstwo „przydasiów”, do których się przywiązałam albo po prostu przechowywałam na wieczne „bo kiedyś się przyda”. Ale do rzeczy. U mnie wygląda to tak, iż postanowiłam przez 30 dni pozbywać się rzeczy, które już mi nie służą i kolejno będę…

  • Po mojemu

    Zmiana się nie „robi”

    Zmiana nie dzieje się od razu. „Bo ja tak chcę i od teraz tak będzie” – naprawdę wierzysz, że istnieje coś takiego? Że życie może się wnet odmienić, jak od pstryknięcia palcem, tudzież dotknięcia czarodziejskiej różdżki? Może do tego jeszcze samo? Dobra, bajki na bok. Ja już przestałam się łudzić. Dotarłam do tego magicznego momentu, w którym pojmuję swą sprawczą moc. Wiem, że mogę. Pogodziłam się z tym, że zmiana z a c h o d z i. Naprawdę mogę odmienić swoje życie, ale będzie mnie to wiele kosztowało. I im szybciej zdam sobie z tego sprawę, tym lepiej. Przede wszystkim potrzeba czasu.Niestety, nie widzę odstępstw od tej reguły. Czasami…

  • Po mojemu

    Wiosenne przesilenie?

    Czy masz ulubioną porę roku? Ja – nie. Ale postawiona przed tym pytaniem dzisiaj bez wahania i namysłu odpalę – WIOSNA! I mimo, iż ta kalendarzowa dopiero jutro, to mnie już robi się cieplej na sercu, kiedy wystawiam twarz do nieśmiałych, nieco niepewnych jeszcze, promieni słońca. „Wiosna nie zna różnic wieku – każdy wydaje się młody i radosny. Troski idą na chwilę w zapomnienie, a serca pulsują przeczuciem nieśmiertelności„ Lucy Maud Montgomery              Jeśli cofnę się w czasie o trzy tygodnie, to przypomnę sobie końcówkę lutego, która w tym roku była naprawdę piękna, ciepła i wiosenna.              W ogóle taki dobry jest ten czas, prawda? Zachęcający. Inspirujący i nakręcający nad…

  • Po mojemu

    O kryzysie

    Odkąd sięgam pamięcią słowo „kryzys” miało dla mnie negatywny wydźwięk. Wydawało mi się, że jest to coś, czego powinnam się wystrzegać, unikać „jak ognia”. Jednak czy w świecie, gdzie z sytuacjami patowymi człowiek ma do czynienia właściwie od zarania dziejów, możliwe jest w ogóle uniknięcie załamania? Czy można mieć jakikolwiek wpływ na to, co przyniesie nam los? Przecież nasza rzeczywistość to jedna, wielka, permanentna zmiana – ewoluujemy my sami, zmienia się czas, środowisko, pory roku, ludzie wokół nas… I można by tutaj wyliczać przykłady w nieskończoność, aż patrząc globalnie doszłabym na przykład do zmiany klimatu, gdyż transformacje otaczają nas ze wszystkich stron. Ale nie to jest moim celem. „(…) w…

  • Po mojemu

    Po pierwsze: doświadczać

                Życie to nieustające pasmo wydarzeń. Ciągle coś się dzieje, coś się zmienia, jedno przychodzi, podczas gdy inne odchodzi. Odchodzi na zawsze lub tylko na jakiś czas. Jeśli było dobre, to warto wierzyć w tę drugą możliwość i otworzyć się na nią. Być gotowym na powrót tego dobrego i nie skupiać się na tym, co przez chwilę nie wychodzi. Bo dobro wraca. Zawsze. Sądzę, że wystarczy mu na to pozwolić, czyli zwyczajnie być otwartym i gotowym, cierpliwie czekać. I nie narzekać, choć może to być ogromnie trudne.             Wydarzenia niosą ludzi. Stawiają na naszej drodze różne osoby i myślę, że nieprzypadkowo tak się dzieje. Dana osoba pojawia się we właściwym…

  • Po mojemu

    Nie bój się zmiany na lepsze

    „Nie ma nic szlachetnego w tym, że przewyższa się drugiego człowieka. Prawdziwe szlachectwo ducha tkwi w przewyższeniu dawnego siebie” Ernest Hemingway Mierzyć wyżej? Osiągać więcej? Pokonywać własne słabości? Stawać się „lepszą wersją siebie”? Być wreszcie szczęśliwym? Przewyższyć dawnego siebie? Świat, a więc i my, i nasze otoczenie, nieustannie się zmienia. Dlaczego by z tego nie skorzystać? Dlaczego nie zaczerpnąć z tego czegoś dla siebie? Nie wykorzystać tej siły? Nawet przyroda podpowiada nam, że czas na zmiany! Wreszcie! Jestem za tym, aby wykorzystywać każdą szansę i podejmować próby (tak, kolejne!). Czas wreszcie zrobić coś dobrego dla siebie. Można zacząć od wyjęcia z szafy cieplejszej kurtki 🙂 Faktem jest, że zmiany najszybciej dostrzegamy…