Życie to nieustające pasmo wydarzeń. Ciągle coś się dzieje, coś się zmienia, jedno przychodzi, podczas gdy inne odchodzi. Odchodzi na zawsze lub tylko na jakiś czas. Jeśli było dobre, to warto wierzyć w tę drugą możliwość i otworzyć się na nią. Być gotowym na powrót tego dobrego i nie skupiać się na tym, co przez chwilę nie wychodzi. Bo dobro wraca. Zawsze. Sądzę, że wystarczy mu na to pozwolić, czyli zwyczajnie być otwartym i gotowym, cierpliwie czekać. I nie narzekać, choć może to być ogromnie trudne. Wydarzenia niosą ludzi. Stawiają na naszej drodze różne osoby i myślę, że nieprzypadkowo tak się dzieje. Dana osoba pojawia się we właściwym…
-
-
O kryzysie
Odkąd sięgam pamięcią słowo „kryzys” miało dla mnie negatywny wydźwięk. Wydawało mi się, że jest to coś, czego powinnam się wystrzegać, unikać „jak ognia”. Jednak czy w świecie, gdzie z sytuacjami patowymi człowiek ma do czynienia właściwie od zarania dziejów, możliwe jest w ogóle uniknięcie załamania? Czy można mieć jakikolwiek wpływ na to, co przyniesie nam los? Przecież nasza rzeczywistość to jedna, wielka, permanentna zmiana – ewoluujemy my sami, zmienia się czas, środowisko, pory roku, ludzie wokół nas… I można by tutaj wyliczać przykłady w nieskończoność, aż patrząc globalnie doszłabym na przykład do zmiany klimatu, gdyż transformacje otaczają nas ze wszystkich stron. Ale nie to jest moim celem. „(…) w…
-
Witaj
Cześć, jestem Marlena Witam Cię serdecznie na moim blogu i dziękuję za Twoją obecność! Sięgnij po wiedzę, wsparcie i motywację do podejmowania pozytywnych zmian w swoim życiu. Jestem psychologiem, a moją jest niesienie pomocy innym w odnalezieniu równowagi i spokoju w życiu. Jestem tutaj po to, aby służyć Ci swoją wiedzą i doświadczeniem. Chcę zapewnić pomoc psychologiczną i zrozumienie każdemu, kto czuje się przytłoczony, zagubiony czy zraniony. Jestem także absolwentką studiów podyplomowych w zakresie interwencji kryzysowej. Dużo energii wkładam we własny rozwój, aby móc wspierać Cię jeszcze skuteczniej. Aktualnie jestem na półmetku psychotraumatologii oraz coachingu. Jeśli potrzebujesz rozmowy czy wsparcia, chętnie Cię wysłucham i pomogę znaleźć rozwiązanie. Wierzę w siłę…
-
„Chorzy ze stresu”
Książka ta jest niejako zapisem przebiegu wizyt kilku pacjentów, którzy borykają się z chorobami psychosomatycznymi. Co to może oznaczać? Kolokwialnie można to ująć w krótkim stwierdzeniu: człowiek jest fizycznie zdrowy, ale choruje jego głowa. I tak oto mamy do czynienia z wysypkami, bólami w klatce, bólami brzucha, szumem w uszach – jednak to tylko niektóre z dolegliwości pacjentów Ewy Kempisty-Jeznach. „Najwiekszy błąd w leczeniu ciała ludzkiego polega na tym, że lekarze nie znają całości. Żadna część nie będzie zdrowa, dopóki całość nie będzie zdrowa” W jaki sposób w ogóle dochodzi do tego, że to, co przeżywamy i czym zajmujemy swoje myśli, jest przenoszone na nasze ciało? Że samopoczucie ma odbicie…
-
„Atomowe nawyki”
Książkę Jamesa Clear’a po raz pierwszy wzięłam do ręki około października – wtedy powstawały moje plany na 2024, aktualizowała się lista celów, wszystko, co dla mnie istotne nabierało realnych kształtów poprzez nadawanie temu ram czasowych. „Atomowe nawyki” spadły mi wówczas jak z nieba 🙂 Zrozumiałam, że więcej dobrego przyniesie nie samo „odhaczanie” celów, a skupienie na tym, jaką osobą chcę być. Prosty przykład: zamiast postanowienia, że chcę codziennie czytać przez minimum 20 minut – koncentracja na tym, że chcę być osobą czytającą książki 😉 Pomogło również uświadomienie sobie, że tak naprawdę porównywać można się tylko z sobą samym (zamiast z innymi), z sobą z wczoraj – i nawet jeśli poszło…
-
Postanowienia (nowo)roczne
Jeśli spotykamy się w tym miejscu, to prawdopodobnie jest Ci po drodze z samorozwojem. Mnie jest – zastanawiam się nad sobą, analizuję, robię plany, działam… I dzięki temu zdobyłam wiedzę, że działanie na oślep nie przynosi mi upragnionych efektów. Jeśli masz podobnie, to sądzę, że z pomocą mogą przyjść właśnie postanowienia. W sumie mamy początek roku – dla tak wielu nadszedł wyczekany nowy początek… Moim zdaniem nie trzeba (pokuszę się o mocne słowa: nie należy) czekać, ciągle na coś czekać i odkładać tak naprawdę SIEBIE (zwlekając tracisz czas, a gdyby tak się dobrze zastanowić, to nie ma go zbyt wiele…) do przysłowiowego poniedziałku… No ale – stało się, przyszła…
-
O tym czym zastępujemy dziecięcą radość, będąc już dorosłym
„Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się — ze wszystkich sił — tego, czego pragnie” Paulo Coelho Jak to szło? Że szczęśliwe dziecko, to brudne dziecko? 😅Oczywiście nie brudne w sensie zaniedbane, a po prostu wybrudzone podczas wyśmienitej zabawy! Dzieci są świetnym wzorem do naśladowania w wielu aspektach. Na przykład co robią po upadku – podnoszą się. Nie zwracają uwagi czy ktoś patrzy, jak na to reaguje, czy krytykuje, wyśmiewa etc. Zamiast załamywać ręce nad porażką i pogrążać się w kryzysie po prostu zasuwają dalej, prawda? Przecież to nie koniec świata, a potknięcia się zdarzają! A więc zrób…
-
O przekuwaniu w pozytywne
„Z kamieni rzucanych ci po drodze pod nogi, zbuduj schody, które poprowadzą cię jeszcze wyżej” Miguel de Molinos Jest wieczór dwudziestego października. Dziś są moje urodziny. Nie ukrywam, że czekałam na ten dzień i miałam sporo planów. Chciałam zrobić coś tylko dla siebie, wyprowadzić się na spacer, poczytać przy kawie, zweryfikować moją listę celów… Zamiast tego straciłam czas w kolejce u lekarza z dzidziusiem, a urodzinowe śniadanie zjadłam bardziej w porze obiadu i wcale nie było takie urodzinowe… I choć mogłabym z tego zrobić tragedię i narzekać, na zmianę z rozpaczaniem, że przecież jak ci bliscy mnie traktują, że nawet tego wyjątkowego dnia, tego jednego, jedynego dnia w roku,…
-
„W świecie porozumienia bez przemocy”
Jeżeli do tej pory nie było Ci dane spotkać się z książką Marshalla B. Rosenberga, to gorąco Cię zachęcam, aby to nadrobić. Na tych zaledwie dwustu stronach kryje się wiele dobrych rzeczy – przeczytasz tam między innymi o potrzebach, złości i jakże ważnej empatii, a także o odhumanizowaniu dzieci czy permisywizmie. Dowiesz się, jak wyrażać siebie i to, na czym mi zależy – co ważne – bez szkody dla innych. Co najlepsze, wiedzę zaczerpniętą z lektury można od razu wcielać w życie. „Większość z nas nie wie, czego chce. O tym, że coś nie spełnia naszych oczekiwań, dowiadujemy się dopiero, gdy już to mamy” Myślę, że jest w…
-
Odpuszczanie. Ograniczać się czy się nie ograniczać?
Żyjemy w czasach nieograniczonych możliwości. Tak wiele dóbr jest na wyciągnięcie ręki, prawda? Jeśli się ze mną nie zgadzasz, to być może masz na myśli te wszystkie cudowności zaadresowane w większości dla osób o grubszym portfelu. Rzeczywiście, istnieją obszary, do których zwyczajny człowiek nie ma dostępu i nie ma szansy w nich zaistnieć, jednak ja dziś skupiam się właśnie na tych zwykłych rzeczach, ogólnodostępnych. Jak często zdarza się, że chociaż ktoś chciałby (celowo nie piszę „powinien”, ponieważ sama nie lubię mówić czy myśleć, że coś „powinnam” lub „muszę”) się ograniczać, a mimo to tego nie robi? Weźmy na przykład osobę, która ma problem z wygospodarowaniem pewnej sumy na comiesięczną…